Po skończonym posiłku spojrzałem na Helen, uśmiechając się do niej zachęcająco.
-Idziesz? Mógłbym pokazać ci dom. - Dziewczyna spojrzała na mnie, odwzajemniając uśmiech, dokończyła jedzenie i wstała, łapiąc mnie pod ramię.
-Jasne - ruszyliśmy do drzwi, a ja czułem na sobie spojrzenia pozostałych. A szczególnie morderczy wzrok Isabelle.
***
Gdy tylko zamknęły się za nami drzwi, Helen puściła mnie i z jękiem oparła się o ścianę.
-Jakie to trudne!
Zrobiłem zdziwioną minę.
-Ale co?
-Udawanie zakochanej w tobie - zrobiła zbolałą minę i oderwała się od ściany. - Nie mam pojęcia, jak oni z tobą wytrzymują.
-Jakoś muszą.
-Wiem, że muszą - przewróciła oczami, uśmiechając się. - Na kim próbujesz zrobić wrażenie? Na córce Valentine'a, tak? Jak jej... Clary?
-Tak, to Clary - przytaknąłem. A potem spoważniałem. - Posłuchaj, gdy ona wyjdzie, pocałuję c...
-Co? - syknęła, machając rękami. - Nie tak się umawialiśmy, Herondale! Miałam tylko robić za zakochaną!
Westchnąłem.
-Helen, proszę... - nie skończyłem, bo drzwi się otworzyły i wyszła Clary, a ja niewiele myśląc przyciągnąłem do siebie przyjaciółkę i pocałowałem, nie zwracając uwagi na jej ciche protesty.
Po chwili Helen objęła mnie za szyję i oddała pocałunek. Najwyraźniej postanowiła mi pomóc.
Minęło kilka sekund, zanim usłyszałem Clary.
-Ekhem - chrząknęła, a ja oderwałem się od blondynki i odwróciłem do Clary, która przyglądała nam się z chłodnym, krytycznym zainteresowaniem.
-Ups... - zachichotała Helen, wtulając się we mnie.
-Nie, że coś, ale ślinicie korytarz. Więc jeśli zamierzacie jeszcze to robić, proponuję pomieszczenie, w którym nie będę musiała tego oglądać - powiedziała z rozbawieniem, a w jej oczach czaił się dobrze ukryty, ledwo widoczny cień bólu.
-Jasne, zrozumieliśmy - kiwnąłem głową, obejmując Helen w pasie. Clary zaśmiała się sarkastycznie i odeszła dumnym krokiem.
Gdy tylko zniknęła za rogiem, Helen się ode mnie odsunęła.
-Nieźle ci poszło - uniosłem rozbawiony jedną brew, a ona się zaśmiała.
-Jestem dobrą aktorką - odparła, kręcąc głową. - Nie powiem, twoje pomysły to niezła zabawa. Ale żeby było jasne - ostatni raz ci w ten sposób pomagam, Herondale! - to powiedziawszy poszła w stronę swojego pokoju, a ja oparłem się o ścianę, parskając głośnym śmiechem.
Miśki, zawieszamy, straciłam wenę... PRIMA APRILIS!!! Mój wen ma się bardzo dobrze i was nie zostawimy. Jak ja was kocham, Misiaki <3 A że to wyszło krótko, next postaram dodać się jutro.
Wera ;*
PS. W następnym bal!!!
Jace zwariował, ale coś czuję, że mu się uda. Jeśli chodzi o rozdział to jest świetny. Jestem ciekawa co z tego wyniknie, czekam na next.
OdpowiedzUsuńHA Jace to jest jednak cwany !XD Rozdział BOSKI <3333333 Czekam z niecierpliwością na NEXTA !
OdpowiedzUsuńEjjj ale taki krótki. Nieee : (
OdpowiedzUsuńJa chcę nexta!!!!! to jest NAJLEPSZY blog, jakiego czytałam ! Ty masz talent !
OdpowiedzUsuńNie nie nie i jeszcze raz nie!!!!!! Clary ma pokazać że ona tu rządzi i nie będzie zazdrosna!!!!! Potem będzie nasze Clace ale jeszcze nie ... xD
OdpowiedzUsuńRozdział genialny! Nie wiem czy doczekam do jutra.. :*
Cudnyy. Rozdział. :D Jesteś moją ulubioną blogerką a ten blog także jest moim ulubionym. Yeah bal !!! Mam nadzieję ze dasz radę jutro wstawić. Czekamm :*
OdpowiedzUsuńUff Clary jest zazdrosna ! Clary jest zazdrosna ! �� Jace to ma łeb �� Jutro też będzie ?!? Yech Uch już myślałam że zawieszasz bloga :(
OdpowiedzUsuńA tu tak niespodzianka ❤
��Weronika��
NIe mogę się doczekać nexta. ZABIJE JACE jak może takie coś robić Clary. Życzę weny. TWOJA WIERNA FANKA <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńJace jest kompletnym idiotą. Jeśli Clary się o tym dowie, pociacha go na kawałki.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej...
Rozdział świetny, a Clary jeszcze bardziej.
Supeer!!! <3 Dawaj nexta :*
OdpowiedzUsuńE tam-TAKI KRÓTKI I CUDOWNY ?!? To niedzie razem w PARZE ! Właśnie skoro mówimy o "parze" Bal ! To jedna z najwazniejszych kwesti �� Clarissa będzie tańczyć z potencjalnymi partnerami ? A może tylko z Jace'm ? Czy Jace przyjdzie z Helen ? Tyle pytań i Ja bym prosiła odpowieć pod postacią NEXTA plose ��
OdpowiedzUsuńheeeej popieram pierwszego anonima nareszcie ktoś mnie rozumie uwielbiam twojego blog jak ktoś zna podobny do tego blog o da gdzie clary jest silna nie poddaje się długo uczuciom jace się stara ale w końcu jest nasze clace to dać znać plissss....
OdpowiedzUsuńKocham daaaaaaaaaaaaaaaa
Cudownyyyyyyy ale na tego nexta czekamy juz 6 dni :'(
OdpowiedzUsuńWiem. Ale jak się okazuje, nawet w święta nie mam czasu :c Postaram się go dodać dziś, najpóźniej jutro. Okay?
UsuńWera ;*
Nie ma sprawy! Poczekam! Z niecierpliwością ale poczekam! :*
OdpowiedzUsuńKiedy rozdział ???
OdpowiedzUsuń