piątek, 3 lipca 2015

Rozdział 39

   Patrzyła jeszcze chwilę w stronę tunelu prowadzącego do wyjścia, oszołomiona. W końcu zacisnęła zęby i odliczyła sześćdziesiąt sekund, dla pewności, że chłopak już odszedł.
   -Nie będę żyła na twoich zasadach - wyszeptała w przestrzeń i położyła się na ziemi, czołgając się w stronę wyjścia.

***

   -Jace! - zdyszana Isabelle zapukała gwałtownie do jego pokoju. Gdy nie zareagował, nacisnęła klamkę i wparowała do pomieszczenia, jak zwykle sterylnie czystego.
   -Czego chcesz? - Leżał na łóżku, ze wzrokiem utkwionym bezmyślnie w suficie. Postanowiła na razie zignorować ten szczegół.
   -Widziałeś może Clary? Szukam jej ponad pół dnia i pomyślałam, że może jest z tobą.
   -Hmm, zapytaj Aleca - odparł zgryźliwie.
   -Słucham?- Była pewna, że się przesłyszała.
   -No, w końcu teraz na pewno są parą. My nie jesteśmy już razem. A skoro zdradzała mnie z nim i nic nie stoi im na przeszkodzie... - Wzruszył ramionami.
   Nie mogła uwierzyć w to, co mówi. Okay, Clary była twarda i nie zawsze zgadzała się z uczuciami innych, ale nie jest taka. A z drugiej strony Alec - jej niewinny starszy braciszek. Nie posunąłby się do czegoś takiego.
   Czuła jednak, że ta sprawa ma drugie sedno.
   -Powiedz mi o tym coś więcej - poprosiła i usiadła obok niego, czekając na więcej informacji.

***

   Clary westchnęła ciężko. Ten tunel był dłuższy, niż z początku jej się wydawał.
   A jednak gdy minęła wreszcie z głośnym sapaniem zakręt, poczuła na twarzy zimny powiew.
   Wreszcie.
   Nie miała złudzeń, że ucieknie. Za daleko, a nawet jeśli uwolniła by ręce... Alec nie jest na tyle głupi, by upuścić w śniegu komórkę lub stelę. Jej umiejętność bez niej była bezużyteczna.
   Upadła na śnieg, kładąc policzek w zimnej, mokrej brei, w jednej chwili przemakając.
   Nikt nie będzie mówił jej, jak ma żyć.
   Zamknęła oczy, zrezygnowana. Pomyślała o wszystkich, których kochała. Przez jej umysł przemknął obraz ojca, matki, Jonathana, Eleny, Tomasa, Jace'a i Aleca, chociaż tego ostatniego szybko wyrzuciła z głowy. Był dla niej jak brat, ale teraz...
   Ostatni pojawił się obraz Isabelle. Żałowała, że nie może zobaczyć przyjaciółki w tych ostatnich chwilach.
   Zimno ogarniało ją bardzo szybko. I dosłownie w chwilach, które mogłyby być ostatnie, widok brunetki wyostrzył się, a runa na jej ramieniu zajaśniała złotym blaskiem, rozświetlając całą okolicę.
   -Iz - wymamrotała.

***

   -Ekhm... To wszystko? - zapytała Isabelle, lekko oszołomiona.
   -Tak. To tyle - odparł Jace z goryczą.
   Wstała szybko i skierowała się szybkim krokiem w stronę drzwi. Nadal uważała, że musi jej poszukać.
   Nagle jej prawe ramię zabłysło złotym światłem, powodując palący ból. Upadła na podłogę i zacisnęła oczy, a przed jej oczami pojawił się obraz Clary. Leżącej w śniegu, całej białej i mokrej. Całe jej ciało nieopanowanie drżało. Krzyknęła cicho, gdy ból się wzmógł, a dziewczyna rozchyliła drżące usta i wymamrotała jej imię.
   Ból znikł tak szybko, jak się pojawił.
   Siedziała na podłodze z podkulonymi nogami, jedną dłoń przyciskając do czoła,a drugiej ręki do ramienia.
   -Izzy?! - usłyszała zaniepokojonego Jace'a. Chłopak zerwał się z łóżka i podbiegł do niej, łapiąc ją za łokieć. - Co się stało?!
   Spojrzała na niego, a w jej szeroko otwarte oczy napłynęły łzy, cieknąc po policzkach.
   Z jej ust wydostał się szept.
   -Clary.

11 komentarzy:

  1. Ty cholerny Polsacie !!! Czekam na next cudo

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie, ty cholerny POLSACIE!! CZEMU?! Dodaj szybko kolejny rozdział, bo UMRĘ!

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG! Jace jesteś d**, jeśli nie pomożesz Clary! Co do rozdziału to... Ja chcę więcej!!! Dużo więcej!!! Pisz szybko, bo czekam z utęsknieniem na reakcje Jace'a ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Nominuję was do LBA! Więcej informacji: http://magiaprzeznaczenia.blogspot.com/2015/07/lba.html

      Usuń
  4. Zajebisty rozdział. Jace musi jej pomóc. Jak mogłyście skończyć w takim momencie. Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  5. TY WREDNY CHOLERNY POLSACIE!! W TAKIM MOMENCIE?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z powyższymi. POLSACIE CHOLERNY JAK MOGŁEŚ????!!!!!! Pisz jeszcze! Nawet teraz! A tak w ogóle to całkiem fajny i życzę weny
    Tysja

    OdpowiedzUsuń
  7. Potwór... W TAKIM MOMENCIE PRZERWAĆ ?!?!?!?! Ja chce NEXT. Teraz szybko, bo umrę zniecierpliwiona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty wredny Polsacie, w takim momencie reklamy. Czekam na nekst. ♥ Julia dziś Elena

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaczęłam czytać dziś i bardzo mi się podoba .

    OdpowiedzUsuń